Jestem optymistą i człowiekiem wielu pasji, w tym maratończykiem, motocyklistą, jeźdźcem konnym.
Zawodowo już zdobyłem i nadal zdobywam doświadczenie menedżerskie w skutecznym zarządzaniu strukturami sprzedaży tak małymi (trudne), jak i tymi dużymi (łatwiejsze). Obecnie z bardzo dobrymi wynikami zarządzam strukturą sprzedaży, korzystając przy tym od 1992 roku z doświadczeń polskiego rynku ubezpieczeniowego. Jestem trenerem umiejętności sprzedaży z obszaru finansów i ubezpieczeń. Słucham ludzi i jestem przez nich słuchany. Cechuje mnie elastyczność działania wynikająca z wieloletniego doświadczenia w realizacji różnych projektów.
Kompetencje w zarządzaniu zdobyłem na studiach i kursach, ale przede wszystkim w boju sprzedażowym. Budowałem skuteczne struktury sprzedaży, które w każdych warunkach realizował yswoje zadania. Specjalizuję się w podnoszeniu efektywności procesów sprzedaży całej organizacji, ale także pracując w terenie z menedżerami liniowymi. Nie jest mi obca praca indywidualna, zdefiniowana przeze mnie jako „teatr dwóch ludzi”. Jej celem jest poznanie prawdziwych wartości pracownika, określenie jego autentycznych motywów wszelkiego działania. Pracę z pojedynczym pracownikiem w danej organizacji postrzegam jako istotną ponieważ znaczenie ma jakość i siła najsłabszego ogniwa w całości struktury.
Napisałem i opublikowałem artykuły w branżowych gazetach o metodach sprzedaży opartej na jakości usługi pośrednictwa. Jestem autorem wielu metafor wspierających ludzi w procesie sprzedaży po każdej jego stronie. Stworzyłem i wdrożyłem w życie metodę pracy opartą na zasadzie ZOZZ: Zaufanie, Odpowiedzialność, Zaangażowanie, Zrozumienie. Działa i przynosi efekty.
Praktykę i umiejętności trenerskie zdobyłem na sali szkoleniowej oraz na studiach. Zaczynałem już jako uczestnik pierwszego poważnego szkolenia, jak uczyć innych, przeprowadzonego przez Federation du Scoutisme Francais jeszcze w innej epoce, bo w 1987 roku. W moich późniejszych szkoleniach uczestniczyło już ponad 10 000 osób. Wiele z nich awansowało w organizacjach, w których pracowali. Takie rezultaty mojej pracy najbardziej mnie cieszą i jestem z nich dumny.
Rozpocząłem od pasji, więc i zakończę tym, czym pasjonuję się obecnie. Dzisiaj zależy mi na tym, aby każdy, kto należy do grupy ludzi 50+ ruszał się i był aktywny fizycznie każdego dnia. Chcę, aby ludzie ruszali się już dzisiaj, gdyż to daje nadzieję na to, że będą się ruszać jutro. Bez sprawności fizycznej, dobrego zdrowia nie ma szans, aby tworzyć wielkie i małe dzieła. Codziennie ruszam się i zachęcam innych do codziennej dawki ruchu. Wspieramy się w tej idei na łamach grupy na FB: Aktywne życie 50+ .